Nowy Seat Leon jest powrotem marki na dobre tory. Ostatnie blisko dziesięć lat nie było dobre dla Seata, gdyż produkowane modele Leona, Toledo delikatnie mówiąc nie powalały wyglądem. Tym samym nie dawały klientom Seata tego czego najbardziej oczekują, czyli nie miały w wyglądzie sportowego charakteru.
(zdjęcie producenta)
Nowy Leon swoją stylistką może się już podobać, przez co ma duże szanse na powtórzenie sukcesu Leona pierwszej generacji, który nawet mimo upływu lat nadal nie wygląda najgorzej i wciąż może się podobać. Leon pierwszej generacji miał wręcz identyczny środek jak Audi A3, co było dla wielu użytkowników bardzo dużym atutem.
Nowy Leon bazuje na nowej modułowej płycie podłogowej VW MQB, podobnie jak VW Golf VII, Skoda Octavia III, Skoda Rapid, Seat Toledo IV, Audi A3 III. I oczywiście jest bardzo zbliżony technologicznie do tych modeli, stając się tym samym konkurencją dla Golfa VII. Szczególnie jest ciekawym wyborem dla osób lubiących VW, ale już znudzonych ich nadmierną ilością na drogach i chcących się trochę wyróżnić na drodze.
Chociaż już na pierwszy rzut oka widać pokrewieństwo Leona z Golfem VII to jednak wydaje się być ciekawszym wyborem, widać w nim temperament i nie jest tak nudny jak Golf VII. Ciekawie poprowadzone przetłoczenia i kształt przednich reflektorów podkreślają świeżość modelu, również światła tylne wyglądają bardzo ciekawie.
(zdjęcie producenta)
(zdjęcie producenta)
Wchodząc do środka nie zostaniemy zbytnio zaskoczeni chodź deska prezentuje się naprawdę nie źle. Wszystko jest na swoim miejscu, materiały z jakich jest wykonana deska rozdzielcza są przyzwoite a siedzenia jak przystało na Seata są bardzo wygodne.
(zdjęcie producenta)
Leon dostępny jest z silnikami:
Benzynowymi:
– 1.2 TSI o mocy 86 i 105 KM
– 1.4 TSI o mocy 140 KM
– 1.8 TSI o mocy 180 KM ( wersja FR )
Diesel:
1.6 TDI CR o mocy 90 i 105 KM
2.0 TDI CR o mocy 150 KM i w wersji FR 184 KM.
Rzeczywiście auto nie wygląda źle. W końcu udało im się stworzyć coś interesującego i godnego uwagi 🙂