Ostatnio zostałem zaproszony do przetestowania „wszędołaza” marki SWINCAR. Dzięki firmie SWINCAR miałem wyjątkową przyjemność przejażdżki tym na pozór wyglądającym dość śmiesznie pojazdem. Czy tylko mi SWINCAR przypomina pająka na kółkach? Jednak kiedy do niego wsiadłem i ruszyłem, moje pierwsze wrażenie szybko zamieniło się w zachwyt. Pojazd ten jest genialny – zachowywał się jak prawdziwy łazik marsjański.